Z możliwości zabezpieczania się przed ciążą kobiety korzystają już od bardzo dawna – cenią one sobie takie rozwiązania, bo nikt raczej nie chce mieć dziecka wtedy, gdy nie jest na to gotowy. W obecnych związkach decydujemy się na potomstwo bardzo późno i to też nie jest nic złego – ważna stała się dla nas kariera przed 30-tką i skupiamy się po prostu głównie na tym. Jeżeli mamy świadomość tego, że z każdym upływającym rokiem może nam być trudniej zajść w ciążę i akceptujemy to – wszystko jest w porządku.
Ciekawym rozwiązaniem, które w Polsce występuje od stosunkowo niedawna jest także tabletka “dzień po”. Jeżeli zawiedzie nas antykoncepcja to możemy zawsze zażyć taką tabletkę i dzięki temu uniknąć zapłodnienia. Na pewno łatwo można zauważyć wiele pozytywnych stron takiego rozwiązania – ale musimy też rozmawiać o wadach. Wszystko ma swoje lepsze i gorszy aspekty, więc zanim podejmiemy jakąś decyzje – dowiedzmy się więcej. Nie uważajmy z góry, że nas to nie dotyczy – nasze życie może się przecież różnie potoczyć.
Jakie są zalety tabletki “dzień po”?
Wśród zalet możemy na pewno doszukiwać się tego, że jest ona awaryjną formą ratunku. Jeżeli mieliśmy jakiś problem z podstawową antykoncepcją to nie spodziewaliśmy się tego i nie mogliśmy przewidzieć, że tabletka “dzień po” będzie nam potrzebna – dostajemy więc drugą szansę na to, aby nie doszło do zapłodnienia.
Kolejna dobra strona to fakt, iż jest ona dosyć łatwa do zdobycia. Mamy 72 godziny na to, aby ją zażyć i jesteśmy w stanie uzyskać receptę praktycznie u lekarza każdej specjalizacji – wystarczy więc szybko zrobić test ciążowy, umówić się do gabinetu i opisać swoją sytuację. Większość lekarzy obecnie na szczęście nie robi już problemów i po prostu dają nam oni receptę.
A co z wadami tabletek “dzień po”?
Nie możemy udawać, że tych wad w ogóle nie ma. Problemem bywa to, że w szczególności młode kobiety zaczynają zbyt często sięgać po tabletki “dzień po”. Nie przejmują się one dobraniem sobie skutecznej metody antykoncepcji i uważają, że zawsze pozostaje im właśnie opcja awaryjna. Po taką receptę powinniśmy jednak sięgać dopiero wtedy, gdy nie mamy już naprawdę innego wyboru – żaden lekarz nie będzie nam ich przepisywał kilkanaście razy w miesiącu.
Niewątpliwą wadą mogą być również skutki uboczne tabletki “dzień po”. Możemy spodziewać się po jej zażyciu bólu głowy, plamienia i wymiotów. Znacznie może też pogorszyć się nasz nastrój. Nie powinno to jednak potrwać długo.
Sprawdź bazę dolegliwości Receptomat: https://receptomat.pl/mapa-problemow