Tabletki antykoncepcyjne to najskuteczniejszy środek zapobiegający niechcianej ciąży. Odpowiednio przyjmowane skutecznie chronią przed zapłodnieniem i zagnieżdżeniem się zarodka w jamie macicy. Niestety, czasem wskutek błędu ludzkiego dochodzi do osłabienia ich skuteczności. Dzieje się tak na przykład wówczas, gdy kobieta zapomina o przyjęciu tabletki lub przyjmuje pigułkę z niewłaściwego cyklu. Aby temu zapobiec, firmy farmaceutyczne opracowały tabletki antykoncepcyjne jednofazowe. Jak działają tego rodzaju pigułki?
Tabletki antykoncepcyjne jednofazowe zawierają dwa hormony – estrogen i pochodną progesteronu. Występuje różnica między zawartością estrogenu i gestagenów w tabletce, ale proporcja estrogenów do pochodnych progesteronu jest taka sama we wszystkich pigułkach. To bardzo praktyczne rozwiązanie z punktu widzenia kobiety, która nie musi się zastanawiać, który kolor tabletki jest adekwatny na dany dzień. Tabletki antykoncepcyjne jednofazowe to nie tylko komfort stosowania, ale też gwarancja najniższego stężenia hormonów. To bardzo ważne z punktu widzenia kobiety, która zamierza zabezpieczać się przed niechcianą ciążą przez najbliższe kilka lat. Niewątpliwie tabletki antykoncepcyjne jednofazowe w mniejszym stopniu obciążają wątrobę od dwu- i trójfazowych.
Tabletki antykoncepcyjne jednofazowe – co zawierają?
Tabletki antykoncepcyjne jednofazowe mogą zawierać 21 tabletek dwuskładnikowych, jednak najpopularniejsze na rynku są pigułki 24+4. Przyjmujemy jej codziennie o tej samej porze. Gdy jedno opakowanie skończy się, rozpoczynamy następne. 24 tabletki są tabletkami aktywnymi, oznacza to, iż zawierają estrogen i gestagen, podczas gdy pozostałe 4 są wolne od substancji hormonalnych – pigułki placebo. Te ostatnie przyjmujemy tylko po to, by wyrobić w sobie stały nawyk sięgania po doustne środki antykoncepcyjne. Z kolei w skład tabletek aktywnych wchodzi estrogen (etynyloestradiol) oraz progestagen (lista jego syntetycznych odpowiedników jest naprawdę długa).
Jak działają tabletki antykoncepcyjne jednofazowe?
Tabletki antykoncepcyjne jednofazowe powstrzymują owulację, oznacza to, że u kobiety, która przyjmuje je zgodnie z zaleceniami producenta, nie dochodzi do dojrzewania i uwolnienia jajeczka. Ponadto hormony zawarte w pigułkach powodują zagęszczenie śluzu w szyjce macicy, przez co plemniki zostają zablokowane i nie mogą przedostać się w głąb dróg rodnych. Ponadto tabletki antykoncepcyjne jednofazowe przyczyniają się do powstania zmian w obrębie macicy, które uniemożliwiają implementację, czyli zagnieżdżenie się zarodka.
Dla kogo są jednofazowe tabletki antykoncepcyjne?
Z dobrodziejstw tabletek antykoncepcyjnych jednofazowych mogą korzystać zarówno młode kobiety, jak i świeżo upieczone matki, także te, które wciąż karmią piersią swoje maleństwo. Coraz częściej pigułki antykoncepcyjne stosuje się nie tylko w celu uniknięcia niechcianej ciąży, ale też po to, aby złagodzić bolesne, obfite miesiączki i zapobiec anemii. Ponadto zauważono, że jednofazowe tabletki antykoncepcyjne łagodzą objaw zespołu napięcia przedmiesiączkowego – PMS.
Kiedy rozpocząć przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych?
Pierwszą pigułkę z blistra przyjmujemy 1. dnia cyklu menstruacyjnego, za który przyjmuje się 1. dzień krwawienia. Jeśli z jakichś powodów spóźnimy się o kilka dni, także możemy rozpocząć przyjmowanie tabletek (dotyczy okresu między 2. a 5. dniem cyklu), niemniej przez pierwszy tydzień powinnyśmy też korzystać z innych form antykoncepcji, np. stosować prezerwatywę. W przypadku 21 tabletek przyjmujemy wszystkie, po czym robimy 7-dniową przerwę. W tym czasie powinno nastąpić krwawienie, ale jeśli ono się nie pojawi, 8. dnia i tak przyjmujemy 1. tabletkę z nowego blistra. W przypadku tabletek 24+4 bierzemy wszystkie tabletki z jednego opakowania, po czym rozpoczynamy kolejny blister pigułek.
Warto pamiętać, iż działanie jednorazowych tabletek antykoncepcyjnych może ulec osłabieniu np. wskutek wymiotów czy biegunki. Jeśli pojawią się dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, należy równolegle stosować inną metodę antykoncepcji np. prezerwatywę.
Irmina Cieślik
