Uwiedź go w zgodzie z sobą, a nie wbrew sobie
Ciężko jest podobać się sobie wzajemnie, fascynować się z tą samą intensywnością, co na początku związku. Jest to wręcz niemożliwe. W końcu poznajemy się coraz lepiej, tracimy swoją tajemniczość. Czy to znaczy, że po kilku czy kilkunastu latach małżeństwa skazane jesteśmy na życie z mężczyzną-przyjacielem, który jest naszym towarzyszem, lecz już nie kochankiem?
Czytaj więcej