Z pamiętnika zapracowanej trzydziestki III
Nie lubię swojego wieku. Nie lubię tej „trzydziestki”. O tak, już słyszę głosy oburzenia: „Jak to, przecież to najlepszy czas”, „Co ty gadasz? Nie jesteś jeszcze stara”, „Głupia – masz teraz wszystko, bo wciąż jesteś atrakcyjna, a jednocześnie zyskałaś niezależność finansową” i tak dalej…
Czytaj więcej