Jedną z konsekwencji przewlekłego niedoboru estrogenu w okresie menopauzy jest deficyt kolagenu w tkankach mięśniowych podtrzymujących narządy płciowe kobiety. Przypuszcza się, że w przeciągu 30 kolejnych lat odsetek kobiet leczących się z powodu zaburzeń statyki narządu płciowego i nietrzymania moczu wzrośnie o 45%.
Hormony te i ich poziom, decydują również o tym, czy wprowadzony drogą operacyjną implant nie zostanie odrzucony przez organizm jako ciało obce, wywołując infekcję. Pacjentki stosujące odpowiednio dobraną terapię hormonalną mogą mieć dobre rokowania, jeśli chodzi o przebieg operacji, jak i reakcję organizmu po niej.
Nie każdy estrogen jest dobry
Nie każdy typ estrogenu w terapii hormonalnej poprawi wynik zabiegu. Naukowcy udowodnili, że słabe estrogeny np. estriol czy daidzeina wpływają o wiele korzystniej na organizm kobiety niż estradiol, jeden z najsilniejszych hormonów estrogenowych.
Optymalne postępowanie medyczne składnikiem sukcesu
Właściwe przygotowanie przedoperacyjne i pooperacyjne, może zdecydować o porażce, bądź sukcesie całej operacji. Nie należy bowiem zapominać o tym, że kobieta, u której operacyjnie umieszcza się implant podtrzymujący narządy płciowe jest narażona na pewne powikłania. Może dojść do odrzucenia implantu przez jej organizm i nastąpienie stanu zapalnego lub infekcji bakteryjnej. Wszystko zależy od skuteczności terapii hormonalnej.
ALNG