Tylko tu i teraz stanowi kontynuację losów Klary, która po wypadku w trakcie nauki zmysłowego tańca, straciła przytomność i przeniosła się do innej epoki, gdzie spędziła upojne chwile z Konstantym. Jakie niespodzianki tym razem przygotowała dla swoich czytelników Nina Majewska-Brown?
Tęsknota za Konstantym i początki depresji
Klara jest już w domu, gdzie pracuje zdalnie jako księgowa. Gdy nadchodzi pora zdjęcia gipsu z nogi, kobieta bardzo się cieszy. Niemniej po odzyskaniu przytomności i powrocie do XXI wieku główna bohaterka nie czuje się najlepiej. Znów czuje, że jej życie jest smutne i jałowe. Tęskni za Konstantym, który był tylko jawą, a dostarczył jej niesamowitych wrażeń. Klara po upojnych chwilach, jakie doświadczyła, gdy była nieprzytomna, powraca do szarej i nudnej rzeczywistości. Do jej drzwi zaczyna pukać depresja i nawet wsparcie przyjaciółek na niewiele się zdaje.
Nieoczekiwany zbieg wydarzeń
Klara ewidentnie nie ma szczęścia. Ledwo co wróciła do zdrowia, a trafia ponownie do szpitala po wypadku samochodowym. Tam dochodzi do niesamowitego zdarzenia, które odmienia jej życie nie do poznania. Jest ono sporym szokiem nie tylko dla samej zainteresowanej, ale też czytelników.
Czy Klara odnajdzie miłość?
Czy w powieści Tylko tu i teraz Klara ponownie doświadczy snu na jawie? A może los okazał się dla głównej bohaterki po raz kolejny niesprawiedliwy? Czy dane będzie jej zaznać smaku prawdziwej miłości?
Powieść Tylko tu i teraz ma niezwykle ciekawą i intrygującą fabułę. Po raz kolejny Nina Majewska-Brown stanęła na wysokości zadania, dostarczając czytelnikowi niesamowitych emocji. Książkę czyta się naprawdę lekko i przyjemnie. Do zapoznania się z kontynuacją losów Klary wystarczy jedno wolne popołudnie. Tylko tu i teraz to idealna lektura, gdy chcemy odprężyć się po pracy.