Wielkimi krokami zbliża się karnawał. Chcemy w nim błyszczeć, brylować, pokazać się z jak najlepszej strony. Czy warto zainwestować w błyskotliwe drobiazgi? Tak! Musisz jednak znać podstawowe zasady ubierania się w cekiny i koraliki.
Zapomnij o cekinowych kwiatach czy ptakach – postaw na proste wzory, linie, nieregularne rozbłyski. Masz nie przyciągać uwagi, tylko intrygować – dyskotekowa kula też iskrzy setką odbić, ale mało kto chciałby spędzić w jej towarzystwie cały wieczór.
Drobne koraliki
Aplikacje z korali mają tą przewagę nad cekinami, że mają matowy, delikatny poblask i wydają się być bardziej naturalne, niż świetliste krążki. Aby dobrze wyglądać w stroju z naszytymi koralikami, tkanina musi mieć możliwość naturalnego zginania się na wzorze z koralików.
Nawet najpiękniejsza aplikacja wygląda po prostu śmiesznie, jeśli odstaje od naszego ciała z powodu sztywności od ilości naszytych koralików. Zazwyczaj wzory składają się z kombinacji małych i większych korali.
Przez „duże” rozumiemy takie, które są wielkości połowy paznokcia małego palca u dłoni – wszystko poniżej tej wielkości, ma rozmiar mały.
Przy kreacjach z koralikami obowiązują zasady – dużo małych, mało dużych. Oznacza to, że im większy koralik, tym mniej powinno się go znaleźć na tkaninie. Nie chcesz przecież wyglądać jak jarzębina! Nie ma ograniczeń co do ilości – ważne tylko jest, by tkanina zachowywała się naturalnie.
Joanna Pastuszka-Roczek