Na początek warto przemyśleć i zgodzić się ze stwierdzeniem, że nikt z nas nie chciałby być raz „zdobytym”, a potem wieść życie bez pasji, namiętności, uniesień i słodkich chwil zapomnienia. Twój mąż nie jest w tym względzie wyjątkiem.
Nie krępuj się również powiedzieć mężowi o swoich uczuciach i swoich potrzebach – z pewnością macie na to mało czasu na co dzień. Każdy chce słyszeć, że jest osoba kochaną, potrzebną, pożądaną i atrakcyjną w oczach swojego partnera.
Powiedz o swojej potrzebie bliskości, kontaktu, rozmowy i czułości. Mów o tym, co pozytywne, podkreślaj zalety partnera i nie gań jego wad – to odnosi znacznie lepszy rezultat.
Na koniec staraj się, by te szczególne chwile nie zdarzały się „od wielkiego święta”, ale by na stałe weszły w repertuar waszych wspólnych chwil. A kiedy już tak się stanie, sama zobaczysz, jak wiele pozytywnych zmian przyniosą one ze sobą.
Joanna P.