wanilia-i-jej-tajemnice

Żeglarze Cortésa przywieźli z Ameryki Południowej wiele skarbów, w tym doskonale nam znaną czekoladę. Kakao nie było jednak jedynym jadalnym towarem, który zapełniał ładownie – znalazło się tam również ogniste chili oraz aromatyczna wanilia.

Chociaż popularność wanilii wzrosła dopiero w połowie XIX wieku, kiedy rozszerzono jej uprawę poza Meksyk, była uznawana już dużo wcześniej. W 1602 roku została oficjalnie zaakceptowana jako przyprawa, której wolno używać w kuchni brytyjskiej królowej. Niestety, w tamtym okresie mało kto poza zasobniejszymi monarchami mógł pozwolić sobie na taki luksus.

Aztekowie nazywali wanilię tlilxochitl, czyli czarny kwiat, dopiero Hiszpanie nadali jej nazwę vainilla, czyli mały strąk. Współcześnie nazywa się ją wanilią płaskolistną (vanillia planifolia). To niezwykła roślina – wiecznie zielona, zapylana w szczególny sposób, kwitnie niezwykle pięknie, ale bardzo krótko. Należy do rodziny storczykowatych. Rośnie jako pnącze, którego powietrzne korzenie czepiają się okolicznych drzew, utrzymując roślinę ponad ziemią.

Na plantacjach pędy wanilii owija się wokół drzew lub tyczek, przy których rośnie tak, żeby łatwo było się dostać do jej owoców. Kwitnie dopiero po czterech latach od wysiewu, ale za to cennych owoców dostarcza przez około pięćdziesiąt lat. Współcześnie uprawia się ją przede wszystkim w Meksyku, na Madagaskarze, w Indonezji, Chinach, Turcji i Ugandzie.

Aromatyczny skarb na naszym stole

Od początku wanilia była wykorzystywana przede wszystkim w cukiernictwie – i do tego celu stosuje się ją do dziś. Można ją kupić w formie proszku lub ekstraktu, w laskach oraz jako aromatyzowany drobny cukier (cukier wanilinowy). Wanilia jest częstym składnikiem ciast, kremów, ciasteczek i lodów, zawsze jest też dodawana do białej czekolady. Aromatyzuje się nią także kawy i herbaty.

Agnieszka Kąkol