Pierwsze ciepłe dni, wiatr we włosach, wszystko budzi się do życia. Wraz z wiosną budzi się także tęsknota za jakimś powiewem świeżości w życiu uczuciowym.
Stała relacja rządzi się innymi prawami niż przelotny romans. Po początkowym okresie fascynacji przychodzi czas stabilizacji, nawiązywania głębszej więzi opartej na wzajemnym zaufaniu i trosce. Niektórym osobom trudno się pogodzić z tym, że w długotrwałym związku znikają tzw. „motylki w brzuchu”, przemija stan podniecającego napięcia. Zamiast tego pojawia się poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że jest ktoś na kim można polegać.
Jeśli chodzi o seks ze stałym partnerem, to przypadkowe zbliżenia są ekscytujące, ale prawdziwa intymność rodzi się między ludźmi, którzy darzą się zaufaniem. Relacja seksualna nabiera głębi wraz z emocjonalnym zaangażowaniem, tylko z kimś bliskim możemy do końca się otworzyć i być sobą.
Janis