W dzisiejszym świecie żyjemy w rozterce. Z jednej strony, chcemy ze wszystkim zdążyć, załatwić wiele spraw, być do przodu i wszystko mieć poukładane i dopięte na ostatni guzik, z drugiej tęsknimy za spokojem, luzem i brakiem napięcia wywołanego zapełnionym po brzegi kalendarzem. Może jednak jest złoty środek na te skrajne sytuacje?
6. Korzystaj z organizatorów czasu. Jest wiele internetowych aplikacji, które ułatwiają uporządkować sprawy. Najpopularniejsze to Remember The Milk, Simplenote, Springpad, TeuxDeux.
7. Czasem po prostu odpuść. Siłownia, hiszpański, kurs tańca i szkolenie z umiejętności autoprezentacji to bardzo dobre sposoby na konstruktywne spędzanie wolnego czasu. Uatrakcyjniają czas miedzy pracą a domem, ale nie wszystkie na raz. Dodatkowe zajęcia tak, ale jeśli przestają sprawiać przyjemność to znaczy, że przesadzasz i musisz zwolnić. Organizm sam zaczyna domagać się odpoczynku i jeśli najlepiej regeneruje się w pozycji leżącej na kanapie czasem warto go posłuchać.
8. Rób notatki z tego czym się zajmujesz, zwłaszcza jeśli pracujesz w domu i brakuje ci samodyscypliny. Przez dwa tygodnie spisuj każdą czynność jaką robisz (od pójścia do toalety po przeprowadzone spotkanie, odbieranie telefonów, czy przerwę w pracy). Notuj również ile czasu zajmuje każda z tych czynności. Analizując potem dane zobaczysz na co poświęcasz zbyt dużo czasu i w którym momencie dnia możesz zyskać na efektywności.
www.psychospace.pl
