Uderzenia gorąca, zmiany nastroju, zwiększone ryzyko chorób kobiecych… wydawałoby się, że menopauza to samo zło! Wiele z nas zadaje sobie pytanie, po co to wszystko? Okazuje się, że to samo nurtuje badaczy. Czy menopauza może mieć jakieś zalety?
Nie takie złe objawy
Najbardziej dokuczający kobietom objaw menopauzy, czyli uderzenia gorąca, też mogą być dobrym znakiem. Przede wszystkim oznaczają, że kobieta ma zdrowe serce i układ krążenia. Napady ciepła trenują nasze naczynia krwionośne, zwiększając dopływ tlenu do ważnych narządów.
Zmniejszają ryzyko udaru i chorób krążenia, poprawiają kondycję skóry i termoregulację organizmu. Naukowcy twierdzą nawet, że im wcześniej będziemy ich doświadczać podczas klimakterium, tym lepiej dla nas!
Znienawidzone zmarszczki to również ważna informacja, ale nie o stanie naszej skóry, a… kości. Im więcej zmarszczek, tym słabszy był nasz szkielet. Szczególnie ważne są zmiany na policzkach. Jeśli zaczną tracić jędrność z jakiejś przyczyny, wprowadź w swoją dietę więcej wapna i profilaktycznie udaj się do lekarza, gdyż osteoporoza to bardzo częsta przypadłość kobiet w okresie menopauzy i pomenopauzalnym.
Okazuje się, że każdy etap życia ma swoje niepowtarzalne korzysci. Naucz się cieszyć życiem już teraz.
Nie taka menopauza zła, jak ją malują!
Joanna Pastuszka-Roczek