Podczas produkcji białej mąki od ziarna pszenicy są oddzielane otręby i zarodki. Dzięki temu po zmieleniu mąka jest miałka i lekka, dzięki czemu nadaje się do wypieku delikatnych ciast czy sufletów. Niestety, to właśnie otręby i zarodki są najbardziej wartościowymi składnikami ziarna.
Jedząc białe pieczywo i wszystkie inne produkty oparte na białej mące, dostarczamy organizmowi niewiele składników odżywczych. Dlatego warto w diecie uwzględnić także zarodki pszenne.
Czym są zarodki?
Zarodek to ta część ziarna, z której wyrasta roślina, zawiera więc wszystkie składniki, których potrzebuje ona w pierwszym etapie wzrostu. Jest więc czymś w rodzaju naturalnego koncentratu mineralno-witaminowego.
W zarodkach pszennych znajdziemy witaminę E (zwaną witaminą młodości), B1, B2 (podnoszącą odporność, zapobiegającą zaćmie), B6, niacynę (odpowiedzialną za prawidłowe funkcjonowanie mózgu), wapń, potas, kwas foliowy, cynk, żelazo, magnez, miedź, selen, kobalt i mangan w ilościach kilkukrotnie wyższych niż w białej mące.
Wystarczy powiedzieć, że w 100 gramach mąki znajdziemy zaledwie 10 mg kwasu foliowego, a w zarodkach – aż 520 mg, z kolei witaminy E jest w mące zaledwie 0,3 mg, a w zarodkach – 24,7 mg. Podobnie ma się sprawa z pozostałymi witaminami i minerałami obecnymi w zarodkach pszennych.
Ireneusz Orzeł