Niska samoocena stanowi zmorę kobiet w krajach zachodnich. Choć właśnie w tej części świata cieszymy się równymi prawami i możemy robić karierę zawodową, często nasze poczucie własnej wartości jest dużo niższe niż w państwach, gdzie panie mogą zapomnieć o wolności wyboru. Naukowcy wykazali, iż przyczyn tego zjawiska należy doszukiwać się w uwarunkowaniach genetycznych. Warto jednak podkreślić, że zawodowe sukcesy przyczyniają się do wzmacniania samooceny. Jakie przydatne wnioski można z nich wyciągnąć i jak przełożyć je na codzienne życie? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w naszym artykule.
Spis treści:
- Początek pracy zawodowej i zdobywanie nowych umiejętności
- Perfekcjonizm w życiu prywatnym
- Jak nauczyć się odpuszczać?
- Poczucie sprawczości – jak przenieść je z pracy do domu?
- Dobre relacje z klientem – jak na ich bazie zbudować dobre relacje w domu?
- Zawodowe sukcesy wynikają ze specjalizacji
- Wzmocnienie samooceny to uświadomienie sobie własnego potencjału
Początek pracy zawodowej i zdobywanie nowych umiejętności
Gdy rozpoczynamy pracę zawodową, zazwyczaj towarzyszy nam niepewność. Często zdajemy sobie sprawę, że choć ukończyłyśmy studia, pewnych rzeczy możemy nie wiedzieć i nie umieć zrobić. Nie mamy jednak problemu z tym, aby się uczyć i oswajać ze swoimi obowiązkami zawodowymi. Gdy czegoś nie wiemy, konsultujemy daną kwestię z osobą kompetentną. Popełniamy też błędy i wyciągamy z nich wnioski. Znajdujemy własne sposoby rozwiązywania pewnych problemów w pracy, które ukazują się skuteczne. Z czasem wykształcamy w sobie pewne umiejętności, które sprawiają, że świetnie radzimy sobie w określonej dziedzinie. Nie boimy się też dzielić obowiązkami z innymi współpracownikami.
Perfekcjonizm w życiu prywatnym
W życiu prywatnym nie stosujemy tych samych zasad co w pracy. Tutaj chciałybyśmy od razu robić coś perfekcyjnie. Nigdy nie piekłyśmy chleba, ale oczekujemy, że ten od razu wyjdzie nam perfekcyjnie. Gdy tak się nie dzieje, załamujemy się lub poddajemy. Porażki w życiu prywatnym dużo mocniej rzutują na naszą samoocenę od tych w życiu zawodowym. Te drugie traktujemy bowiem jako lekcję na przyszłość i cenną wskazówkę. W rezultacie w życiu zawodowym nieustannie się rozwijamy, wypracowujemy pewne schematy postępowania, w życiu prywatnym załamujemy się, bo coś nam nie wyszło. Często jest to nieważny drobiazg, np. nie udało nam się pięknie zapakować prezentu w papier ozdobny i znowu kupiłyśmy torebkę na upominek. Przecież nie ma w tym nic złego. Pamiętaj, tak, jak specjalizujesz się w wąskiej dziedzinie w życiu zawodowym, tak w życiu prywatnym tylko niektóre rzeczy będą ci wychodziły idealnie. Możesz nie umieć gotować, ale piec świetne ciasta i to wystarczy. W pracy też odpowiadasz za sprzedaż produktów, a nie rozliczenia księgowe.
Jak nauczyć się odpuszczać?
W życiu zawodowym nie zawsze udaje nam się zrealizować wszystkie wytyczone cele, mimo najlepszych chęci i usilnych starań. Zazwyczaj zdajemy sobie sprawę, że czas pracy nie jest z gumy. Odpuszczamy te zadania, które mogą poczekać, wytyczamy sobie priorytety. W życiu prywatnym jednak nie umiemy tak postąpić. Chciałybyśmy być perfekcyjnymi matkami, żonami i paniami domu, a tak się nie da, co rodzi frustrację.
Poczucie sprawczości – jak przenieść je z pracy do domu?
W pracy zazwyczaj towarzyszy nam uczucie sprawczości i pewność siebie, że poradzimy sobie z każdym wyzwaniem. Mamy bowiem wystarczające kompetencje. Prywatnie ta pewność siebie kuleje. Boimy się nawet najprostszych wyzwań jak poszukiwanie mieszkania na wynajem czy zakup nowej pralki. Musimy zacząć wierzyć w siebie i pozbyć się fałszywego przekonania, że kobieta bez faceta sobie nie poradzi. Oczywiście, że da radę, bo posiada mądrość życiową i dobrą organizację.
Dobre relacje z klientem – jak na ich bazie zbudować dobre relacje w domu?
Współpraca, delegowanie obowiązków, zaufanie i uczciwość – te kwestie odgrywają kluczową rolę w budowaniu dobrej relacji z klientem. Chcemy jak najlepiej zrealizować powierzone nam zadanie. W tym celu grafikę zlecamy koleżance, same tworzymy koncepcję działań wizerunkowych dla klienta. Wierzymy, że inni poradzą sobie z powierzonymi im zadaniami. Wobec klienta i kolegów z pracy pozostajemy uczciwi, dotrzymujemy terminów. Niestety, w życiu prywatnym często brakuje nam zaufania do partnera. Zawodowe sukcesy nie przekładają się na powodzenie w życiu prywatnym. Tymczasem wzmacnianie samooceny wymaga działania wielotorowego. Musimy nauczyć się delegować obowiązki w domu. Dzięki temu okaże się, że nie przytłacza nas bałagan, ani wizja drugiego etatu związanego z pracą domową. Czujemy, że panujemy nad swoim życie, co przyczynia się do wzmocnienia samooceny.
Zawodowe sukcesy wynikają ze specjalizacji
Zawodowe sukcesy stają się dla nas widoczne, bo porównujemy się tylko z osobami działającymi w naszej wąskiej specjalizacji. W życiu prywatnym często doskwiera nam brak satysfakcji. Porównujemy się bowiem ze wszystkimi kobietami dookoła. Teściową, która ma zawsze porządek w domu, mamą, która świetnie gotuje, babcią, która nigdy nie miała problemów wychowawczych i sąsiadką, która może się pochwalić idealną sylwetką. Pamiętajmy o tym, że nikt nie jest perfekcyjny w każdej gałęzi życia codziennego. Zawodowe sukcesy w branży finansowej nie oznaczają, że odniosłybyśmy je w branży metalurgicznej.
Wzmocnienie samooceny to uświadomienie sobie własnego potencjału
Co pomogło nam osiągnąć zawodowe sukcesy? Samomotywacja, samodyscyplina, myślenie perspektywiczne i świetna intuicja. Te same umiejętności wnosimy do życia prywatnego. Poradzimy sobie z każdym wyzwaniem, aczkolwiek nie zawsze okażemy się perfekcjonistkami w każdej dziedzinie. Warto zmienić perspektywę, to przyczyni się do wzmocnienia samooceny.