Zdrada zdradzie nierówna. Dlatego warto zastanowić się, czego właściwie doświadczyłyśmy. Być może był to jednorazowy epizod, być może romans, trwający przez pewien czas; być może poczułyśmy się zdradzone, choć nie doszło do fizycznego zbliżenia między naszym partnerem, a inną kobietą. To też jest zdrada.
Zdrada – to zawsze boli!
Niezależnie, jednak od wszelkich różnic jednostkowych na ogromną próbę wystawione zostało Twoje zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, dalszy sens trwania związku. Nie rozumiesz dlaczego, dziwisz się, złościsz, rozpaczasz, bo to tak bardzo boli. Uczucia te towarzyszą zdradzonej osobie zawsze, z tym, że na plan pierwszy wysuwają się te, które Twoją konkretną sytuację zdefiniowały. Na przykład kiedy nie dowiedziałaś się od partnera, ale od osób trzecich to czujesz się głównie upokorzona i zła. Jeśli on dopuścił się zdrady z waszą wspólną znajomą to czujesz się głownie oszukana; jeśli z młodszą to zrozpaczona, etc.
Zdrada – i co dalej?
Wspólny jest jednak zawsze ból, pytania o przyczynę i świat, który runął Ci na głowę. Spróbujemy krok po kroku odpowiedzieć na dręczące Cię pytanie co masz teraz zrobić?
- Przede wszystkim daj sobie czas. To co przeżywasz jest normalne, nie ma co więc wyrzucać sobie nienawiści do partnera, którą masz teraz w sobie. I to, że raz nienawidzisz, raz tęsknisz, i że wydaje się, że nie da się tych uczuć w sobie zmieścić, a tym bardziej pogodzić. Powtarzam więc: to normalne. Masz prawo by to czuć i masz prawo do takiej ilości czasu jakiej potrzebujesz, by się z tym uporać.
- Postaraj się o fizyczną izolację od partnera. Opuść wspólne mieszkanie, wyjedź gdzieś. To pozwoli Ci na psychologiczny dystans do sprawy. Łatwiej będzie Ci wówczas przemyśleć to, co się stało.
- Poszukaj sobie mądrego wsparcia. Najlepiej w postaci osób o podobnym doświadczeniu (np. na forach internetowych) lub u specjalisty, który pomoże uporządkować chaos uczuciowy.
Czy to już koniec?
Na koniec będziesz musiała stawić czoła pytaniu – czy to koniec?. Prawdopodobnie wielką rolę będzie odgrywała tutaj postawa Twojego partnera, jednak nawet jeśli on żałuje i pragnie Twojego przebaczenia, nie oznacza to, że musisz wrócić.
Musisz być uczciwa. Jeśli czujesz, że nie chcesz starać się o odbudowę wzajemnych uczuć, jeśli masz zamiar wiecznie rozgrywać sytuacje pomiędzy wami w oparciu o tę zdradę – to nie warto się nawzajem zadręczać.
Dlaczego zdrada dotyka związek?
Zdrada jest zwykle sygnałem, że w związku coś się nie układa. Możesz postarać się przeanalizować to, bo było nie tak. Może on nie czuł się dowartościowanym mężczyzną, może popadliście w rutynę i zbyt mało było w waszym związku miłych chwil, może nie miałaś dla niego czasu, lub byłaś zbyt chłodna?
Tego nie dowiesz się sama, ale jeśli zdecydujesz się ponieść trud szczerej rozmowy z partnerem – być może dowiesz się, co w waszym związku jest do naprawy. Jeśli będziesz gotowa uznać, że prawda rzadko leży wyłącznie po jednej ze stron (choć zdarza się, że tak jest!) to warto, jeśli jest to decyzja obu stron, z udziałem specjalisty spróbować podjąć trud porozumienia.
Sięgnijmy po pomoc specjalisty
Specjalista pomoże w tym jak uporać się ze swoimi spiętrzonymi negatywnymi emocjami, tak, aby partnera podświadomie nie karać, nie wpędzać w poczucie winy ,nie poniżać, nie mścić się, jak zaakceptować, a jeśli w końcowym etapie będziesz do tego zdolna – to również wybaczyć.
Specjaliści terapii par twierdzą, że zdrada jest kubłem zimnej wody, wylanej na głowy partnerów, dający im niepowtarzalną szansę, by ocknąć się i zmienić to, co do tej pory było dysfunkcjonalne.
Terapeuta zasugeruje prawdopodobnie jakąś formę “wynagrodzenia”, która w symboliczny sposób pomoże Ci przywrócić nadszarpnięte poczucie sprawiedliwości. Mogą to być:
- samotne wakacje, których zarządzasz,
- romantyczne wypady raz w miesiącu.
Chodzi o to, aby uzupełnić związek o rzeczy, których dotychczas w nim brakowało, w myśl przekonania, że dwie szczęśliwe jednostki stworzą szczęśliwy, stabilny związek.
Joanna P.