Jeśli chorujemy na nadciśnienie lub borykamy się z innymi skutkami chorób sercowo–naczyniowych, takimi jak zawał czy udar, to jeszcze nic straconego. Profilaktyka – na nią zawsze jest czas!
Naukowcy z Akademii Medycznej w Warszawie stwierdzili, że u osób cierpiących na nadciśnienie tętnicze, właściwie kontrolowało ciśnienie tylko 15% pacjentów, podczas gdy w USA ponad 70% chorych jest prawidłowo badanych. Oprócz słabej kontroli do grzechów Polaków możemy zaliczyć wzrost spożycia żywności wysokokalorycznej, przy jednoczesnym spadku aktywności fizycznej spowodowanej rozwojem motoryzacji i powszechną automatyzacją.
Wiele z nas stwierdza, że skoro choruje, to na profilaktykę jest już za późno. Nic bardziej mylnego! ZAWSZE można zapobiegać pojawieniu się tych dolegliwości poprzez, np. redukcję ciężaru ciała ,kontrolę ciśnienia tętniczego, pozbycie się szkodliwych nałogów czy zmianę trybu życia.
Więcej o czynnikach zagrożenia znajdziesz tutaj.
Jeśli raz odczuliśmy efekty chorób związanych z układem krążenia naszym działaniem powinno być nie dopuszczenie do rozwoju choroby, poprzez przyjmowanie odpowiednich medykamentów oraz zmiana stylu życia.
Borys