Niemal każdy Polak deklaruje, że kocha zwierzęta i nie wyobraża sobie bez nich życia. Pod względem liczby posiadanych psów i kotów powoli doganiamy Francuzów. Dlaczego wiele z nich cierpi?
Czempiony – źródło dochodów
Niektórzy traktują zwierzęta jak maszynkę do zarabiania pieniędzy. W Polsce nie brakuje pseudohodowców, którzy myślą wyłącznie o zysku i oszczędzają na „reproduktorach”. Na moim osiedlu mieszka starsza pani, która mogła pochwalić się parą czempionów. Jej czworonogi regularnie uczestniczyły w pokazach psów i zdobywały medale. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic złego, wszak na zwierzętach można legalnie zarabiać. Niestety, pani nie poczuwała się do swoich obowiązków i nie zamierzała inwestować w wyżywienie pupili. Czempiony, które generowały ogromny zysk, stołowały się na osiedlowych śmietnikach. Często były tak wygłodniałe, iż pochłaniały tworzywa sztuczne. Ludzie, którym bliskie jest dobro zwierząt, postanowili im pomóc, powiadamiając odpowiednie służby. Pierwsza interwencja nie przyniosła pożądanych rezultatów, po drugiej właścicielka zaczęła wypuszczać psy na „łowy” pod osłoną nocy. Trzecia zakończyła się odebraniem psów. Czworonogi szybko znalazły nowy dom, ich właściciele zapewniają im wyżywienie i ciepły dach nad głową.
Nieodpowiedzialność i krótkowzroczność
Nie wszyscy rodacy są bezduszni, wielu z nich szczerze kocha zwierzęta, o czym świadczy 1% podatku przekazywany na schroniska i organizacje walczące o prawa czworonogów. Niestety, nie brakuje też osób pozbawionych wyobraźni. Uroczy szczeniak, który zajmuje niewiele miejsca, pewnego dnia urośnie. Czy znajdzie się dla niego miejsce w blokowisku? Opieka nad psem to nie tylko spacery brzegiem morza w piękny, słoneczny dzień. Zimą potrzeby czworonoga nie znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Warto o tym pamiętać, zanim powiększymy swoją rodzinę o nowego członka, który porusza się na czterech łapach.
Wielu rodziców popełnia błąd, wierząc w obietnice dzieci, które deklarują, iż podejmą się opieki nad zwierzakiem. Rzeczywistość weryfikuje nasze plany, często okazuje się, że po drodze znika silna wolna i motywacja. Kilkulatek dopiero poznaje znaczenie słowa „odpowiedzialność”, czterdziestolatek je zna. Podejmując decyzję, warto pamiętać o blaskach i cieniach posiadania psa. Z jednej strony czworonóg wymaga długich spacerów, z drugiej zmusza do aktywności fizycznej. Osoby, które od kilku lat nieustannie walczą ze zbędnymi kilogramami, mają szansę schudnąć w przyjemny i bezpieczny sposób. Ponadto zabawy z psem dostarczają sporo radości.
Decydując się na zwierzaka, pamiętajmy o tym, że podejmujemy się poważnego zobowiązania. Regularne szczepienia i zakup pełnowartościowej karmy stanowi poważne obciążenie dla domowego budżetu. Czy wyłożymy pieniądze na leczenie pupila, jeśli ten pewnego dnia zachoruje na cukrzycę, zapalenie wątroby czy choroby zwyrodnieniowe stawów?
Irmina
