Po co chodzimy do galerii? Celem nadrzędnym są zakupy, ale możemy także: napić się kawy, zjeść obiad i pójść do kina. Czy warto spędzać tam czas?
Na koncert do galerii
Oprócz zakupów i zaspokojenia głodu, w centrum handlowym można także zasmakować…kultury. Galerie usiłują dotrzeć do potencjalnych klientów, organizując koncerty, pokazy mody czy wystawy fotografii. Obcowanie ze sztuką uchodzi za drogie hobby.
Skomercjalizowana kultura trafia do szerokiego grona odbiorców. Czy to profanacja sztuki? Wydarzenia organizowane przez centra handlowe są jedyną okazją do promowania i rozpowszechniania dzieł artystów.
Dzień bez zakupów
Manii spędzania czasu w galerii przeciwstawiają się akcje promujące odpoczynek od zakupów – chociaż przez jeden dzień w roku.
- Najbardziej popularny manifest antyzakupowy to „Dzień bez Zakupów”* (z ang. „Buy Nothing Day”). To „święto” wypada w Europie w ostatnią sobotę listopada, a w Stanach Zjednoczonych w piątek po Święcie Dziękczynienia. „Dzień bez Zakupów” został ustanowiony jako wyraz protestu przeciwko zbędnym zakupom i nadmiernej konsumpcji dóbr w krajach rozwiniętych.
Osoby, które chcą uczestniczyć w tym wydarzeniu, powstrzymują się od zakupów i biorą udział w wydarzeniach kulturalnych lub spędzają czas z rodziną.
W Polsce po raz pierwszy „Dzień bez Zakupów” odbył się w 2003 roku, obchodzono go w kilku większych miastach (w Gdańsku, Łodzi i Warszawie).
Czy rezygnujecie czasem z zakupów na rzecz spotkań ze znajomymi lub kina? Co myślicie o idei „Dnia bez Zakupów”?
Zuzanna Górka