Bajki, baśnie i inne zmyślone historie są nieodłączną częścią dzieciństwa. Uczą one odpowiedzialności, moralności, odwagi i dla malucha są bardzo rzeczywiste. Pomagają również rozwiązać logopedyczne czy emocjonalne problemy dziecka.
Któż jest lepszym gawędziarzem, niż babcia? Każdy z nas z rozczuleniem wspomina historie, które opowiadały nam nasze babcie – i te prawdziwe i te wymyślone. W ten sposób babcia wpływa na wychowanie swoich wnuków, pomaga im poznać świat.
Bajki, które pomagają
Babcie nie kojarzą się ze światem nakazaów i zakazów, jak rodzice, więc mają większą swobodę przemycania treści edukacyjnych w snutych opowieściach. Oczywiście nie musi być ekspertem, nikt nie wymaga, by tłumaczyły od razu wszystko. Jednak warto sięgnąć po coś więcej, niż tradycyjne opowiastki o Czerwonym Kapturku czy Śnieżce.
Dzisiejszy rynek księgarski oferuje nam wiele tytułów, które w pośredni sposób pomagają dziecku uporać się z emocjami, problemami przedszkolnymi czy fizycznymi. Przede wszystkim należy szukać tych, które pomogą dziecku lepiej funkcjonować w środowisku. Nie oznacza to jednak, że babcia musi z dzieckiem siedzieć nad książeczką.
Choć kolorowe obrazki są atrakcyjne, mogą odwrócić uwagę wnuka od problemów czy zagadnień zawartych w treśc. Dlatego dobrze, jeśli wybierzemy taką pozycję, którą same będziemy mogły zapamiętać i opowiedzieć maluchowi.
Joanna Pastuszka-Roczek