Menopauza i poprzedzający ją czas to wyzwanie dla naszej kondycji psychofizycznej, poszukując informacji o symptomach tego okresu najczęściej można przeczytać o: zmęczeniu, wzroście wagi ciała, bólach głowy, uderzeniach gorąca, spadku libido itd. – lista jest długa. Co robić, żeby się nie przerazić?
Czy około 50. urodzin faktycznie musimy się obawiać osteoporozy?
To nie jest schorzenie ściśle związane z okresem menopauzy. To choroba cywilizacyjna, więc z reguły „pracowaliśmy” na nią długie lata. Związana jest ze stylem życia, dietą, stresem, przyjmowanymi lekami. Ryzyko wystąpienia jej dotyczy zatem głownie kobiet, które zaniedbywały swoje zdrowie i kondycję fizyczną. Dobrą profilaktyką jest umiarkowana, ale systematyczna aktywność fizyczna – np. rower, joga, tai chi – oraz ograniczanie czynników, które wypłukują magnez – kawa, cukier, alkohol, stres, czy stosowanie silnych leków jak np. sterydy.
Czy stan naszej skóry w okresie menopauzy musi się drastycznie pogorszyć?
W swojej wieloletniej praktyce z zdziwieniem zauważam, że zdrowa skóra nie ma nic wspólnego z wiekiem, a także z okresem menopauzy. Moim zdaniem w zachowaniu na długo dobrej kondycji skóry kluczowa jest pogoda ducha, odpowiednia dieta i dobrze dobrana pielęgnacja. W okresie menopauzy dobrze jest stosować kremy z fitohormonami, czy naturalnym progesteronem (z przerwami).
www.kobietainatura.pl
